Powidła śliwkowe

Pisałam ostatnio o powidłach, ale ich nie dodałam, dlatego czas to zrobić :) najlepiej smakują ze świeżo upieczonym, jeszcze gorącym chlebem i  rozpuszczonym masełkiem.... mniam
Wykonanie jest naprawdę proste, praktycznie same się robią, musimy tylko mieszać, mieszać i jeszcze raz mieszać, żeby się nie przypaliły:)

Składniki:

• 5 kg śliwek
• 4 łyżki cukru
• 2 łyżki wody 

Śliwki, myjemy, kroimy wzdłuż, oddzielamy pestki, wrzucamy do dużego garnka, dodajemy 2 łyżki wody, cały czas mieszamy od spodu. Gotujemy na małym ogniu przez wiele godzin, dodajemy cukier. Na drugi dzień gotujemy dalej, aż śliwki będą rozgotowane, o klejącej konsystencji. Przekładamy do słoików, zagotowujemy 15 minut, odwracamy do góry dnem, czekamy aż wystygną.

OKIEM DIETETYKA
Śliwki to wspaniałe owoce, które pomagają zwalczyć zaparcia, poprzez dużą zawartość błonnika. Możemy je spożywać w postaci surowej, suszonej, przetworzonej, a nawet w postaci kompotu z suszu. Te suszone, zawierają 5 razy więcej błonnika niż surowe, ale jednocześnie ich wartość kaloryczna też wzrasta, zawierają też więcej witaminy A, fosforu oraz żelaza. Błonnik, kwas winowy i jabłkowy przyśpieszają perystaltykę jelit, zmniejszając w ten sposób zaparcia, przez to też działają prewencyjnie w chorobach jelita grubego. W 100g śliwki znajduje się około 45 kalorii. Bogate w antyutleniacze takie jak witamina C, A i E oraz cenne składniki mineralne takie jak potas, żelazo, magnez, fosfor i wapń. Swoje działanie antynowotworowe zawdzięczają swojemu pięknemu kolorowi, który świadczy obecności w nich cennych polifenoli (katechiny, kwas chlorogenowy). Powidła ze śliwek są świetną alternatywą do dżemów, dla osób, które nie spożywają żelatyny :) Powidła świetnie smakują na kanapkach, ale warto też słoiczek zachować do Świąt i dodać do bigosu, poprawią one nie tylko smak ale i kolor tej potrawy :)