Domowe oliwy

Próbowaliście kiedyś sami zrobić smakową oliwę? To bardzo prosty sposób na wzbogacenie walorów smakowych naszych potraw. Takie domowe oliwy nie tylko poprawiają jakość potrawy, bo zrobiliśmy je sami, ale także są dużo, dużo tańsze, niż te, w których ktoś za nas włożył papryczkę chilli, czy czosnek do butelki :) Ja miałam trochę ułatwioną sprawę ponieważ siostra, latem przywiozła mi z Sycylii mini, pyszne oliwy smakowe, czyli problem małych, zgrabnych buteleczek rozwiązał się sam, jednak Wy możecie kupić małe oliwy, albo zrobić je  w dużych butelkach.

Składniki:

• 1 duża oliwa z oliwek extra virgin
• 2 ząbki czosnku
• świeże liście bazylii
• papryczka chilli

Buteleczki myjemy, wrzucamy do środka składniki, które mają zmienić smak naszej oliwy, ja dałam do jednej czosnek, do drugiej bazylię, do trzeciej małą papryczkę chilli, zalewamy je zwykłą oliwą i odstawiamy na kilka dni. 

OKIEM DIETETYKA
Smakowe oliwy to świetny dodatek do wielu potraw.  Czosnkowa dobrze komponuje się z grillowanymi warzywami, podobnie oliwa z nutą bazylii, ostrą możemy dodawać do mięsa, czy sałatek. Właściwie wszystkie opcje są dozwolone, zależy to tylko od naszych preferencji smakowych.
Oliwa z oliwek, to cenne źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych. Zawiera sporą ilość kwasów tłuszczowych omega-9, które regulują gospodarkę cholesterolu w organizmie, obniżając jego poziom, poprzez pobudzenie wątroby i jelit do produkcji lipoprotein o wysokiej gęstości (HDL), które oczyszczają nasze naczynia krwionośne ze złego cholesterolu LDL (o niskiej gęstości). Przez to chronią nas przed  miażdżycą, zakrzepicą, chorobami serca, nadciśnieniem oraz innymi chorobami sercowo-naczyniowymi. Błędem jest ograniczanie w diecie dobrych tłuszczy, bez nich nasz organizm nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować. Pamiętajmy, że regulują one pracę układu nerwowego, budują neurony (komórki nerwowe), wchodzą w skład błon wszystkich komórek organizmu, odpowiadają za metabolizm cholesterolu i prawidłowe rozprowadzenie go po organizmie, są ważnym składnikiem tkanki mózgowej, pomagają zachować prawidłowy poziom cukru we krwi i dostarczają nam energii.  Nie powinniśmy też przesadzać z ilością tłuszczu w naszej diecie, ponieważ jest on najdłużej trawiony i może spowalniać metabolizm, dlatego pamiętajmy o zasadzie "wszystko z umiarem". Dodatkowo w oliwie znajduje się dobroczynny kwas oleinowy, który powoduje spadek zachorowań na astmę i alergiczne zapalenie błony śluzowej nosa. Kolejnymi ważnymi składnikami oliwy są witaminy rozpuszczalne w tłuszczach tj. A, D, E i K, które są niezbędne do prawidłowej pracy organizmu. Osoby chore na cukrzycę powinny spożywać codziennie łyżkę oliwy z oliwek, która wyrównuje poziom cukru we krwi, pomaga również w chorobach żołądka (nieżyt błony śluzowej, czy wrzody). Dodatkowo reguluje procesy trawienne i oczyszcza przewód pokarmowy, zmniejszając tym samym zaparcia. Podobno spowalnia  procesy starzenia się i działa przeciwnowotworowo!:)
Najlepsze właściwości ma oliwa spożywana na surowo, dodawana do sałatek, surówek, warzyw, czy pizzy. Można używać jej do smażenia, ale prze krótki czas, czyli do warzyw, czosnku, grzanek, ryb, drobiu gdzie możemy smażyć krócej, ale na niezbyt dużym ogniu, tak jak robią to Włosi, którzy słyną z długowieczności. Co do smażenia na oliwie zdania są podzielone, chociaż jednonienasycone kwasy tłuszczowe, których jest dużo właśnie w oliwie, są bardziej odporne na proces utleniania się, ma ona wysoką, bo 210 stopni temperaturę dymienia (powyżej powstają substancje rakotwórcze), zawiera skwalen i witaminę E (naturalne antyutleniacze), co oznacza, że można smażyć na oliwie, ale krótko i nie w głębokim tłuszczu. W wyższych temperaturach lepiej wybierać olej rzepakowy, albo masło klarowane. Co do przechowywania, pamiętajmy, żeby wybierać oliwy w ciemnych butelkach, o niezbyt długim terminie przydatności do spożycia, wtedy jest w nich jak najmniej chemii, oliwy przechowujemy w ciemnych miejscach :)