Pasztet domowy z żurawiną

Pasztet z przepisu Pani Eli, najlepszy jaki jadłam w  życiu, dlatego postanowiłam zrobić go sama, z małą modyfikacją, dałam piersi zamiast pałek, bo akurat miałam w lodówce :) Wyszedł podobnie, może trochę bardziej suchy, to pewnie przez te piersi, ale i tak jest pyszny!
      Składniki:
  • 0,5 kg łopatki
  • 0,4 kg boczku
  • 0,3 kg wątróbek indyczych
  • 2 pałki lub piersi z kurczaka
  • 4 marchewki
  • 1 seler
  • 2 pietruszki
  • 4 jajka
  • 1 bułka pszenna
  • 1 łyżeczka gałki muszkatałowej
  • ziele angielskie, liść laurowy
  • sól, pieprz
  • żurawina
Mięso i obrane warzywa wkładamy do ciepłej wody, gotujemy 1,5 godziny. Dodajemy sól, liść laurowy, ziele angielskie. Na ostatnie 10 minut wkładamy wątróbki, żeby się tylko sparzyły.
Bułkę namaczamy w bulionie który nam powstał. Mięso i warzywa mielimy w maszynce do mięsa dwa razy, dodajemy jajka, bułkę i przyprawy. Można dodać małą paczkę żurawiny. Foremki smarujemy masłem posypujemy kaszą manną. Wypełniamy foremki, pieczemy godzinę na termoobiegu. Można przykryć folią na pierwsze 20 minut, żeby się nie zrobiła skorupa z góry.
  Posypany żurawiną na słodko...
 Albo z ogórkiem kiszonym :)

  OKIEM DIETETYKA
Nie jest to najchudszy pasztet jaki można zrobić, jednak jego smak jest niepowtarzalny ;)
Najważniejsze jest to, że znamy skład naszego pasztetu, wiemy, że wszystko jest świeże i dobrej jakości. Niestety składu niektórych pasztetów sklepowych wolelibyśmy nie znać ;) dlatego ja ich nie kupuję i nie polecam. Kolejny raz wygrywa zasada- zrób to sam!
Pamiętajmy o tym, że czerwone mięso jest źródłem niezastąpionego hemowego żelaza, które odpowiada za transport tlenu do wszystkich komórek naszego ciała, poprzez tworzenie cząsteczki hemoglobiny (czerwony barwnik krwi, białko zawarte w erytrocytach), której głównym zadaniem jest przenoszenie tlenu-przyłączanie go w płucach i uwalnianie w tkankach. Za transport żelaza odpowiada białko transferyna. Niestety żelazo, które znajduje się w roślinach (niehemowe) jest dużo gorzej przyswajalne przez nasz organizm, dlatego wegetarianie powinni kontrolować zawartość tego mikroelementu. Dodatkowo obecność takich związków w diecie jak szczawiany, fityniany, fosforany, taniny, i zasadowe pH, utrudnia wchłanianie żelaza. Z kolei witamina C, białka drobiu, ryb i niektóre aminokwasy poprawiają wchłanianie żelaza do jelita cienkiego. Niedobory tego pierwiastka prowadzą do niedokrwistości z niedoboru żelaza, przez zmniejszone stężenie hemoglobiny. Ta objawia się zmianami w śluzówce (zmniejszenie grubości nabłonka, zmiany zapalne, kępki zanikowe w błonie śluzowej żołądka, biegunki), występuje niedotlenienie tkanek, które powoduje zmniejszenie zdolności do wysiłku fizycznego, zadyszkę, zaburzenia regulacji temperatury ciała, rozwoju psychomotorycznego i intelektualnego (ważne u dzieci), pogorszone odczuwanie bodźców sensorycznych oraz zakłócenia snu, koncentracji i sprawności psychicznej. Charakterystyczna jest też bladość powłok skórnych, paznokci, suchą skórę, wypadanie włosów, łamliwe paznokcie i zajady w kącikach ust.  Niedobór żelaza w czasie ciąży może prowadzić do poronienia, przedwczesnego porodu, osłabienia akcji porodowej. Nieleczona długo trwająca  niedokrwistość może prowadzić do wad rozwojowych płodu. Jeśli dieta jest prawidłowa ,a w badaniach krwi pojawia się niedokrwistość, może być to spowodowane przewlekłymi chorobami zapalnymi, nowotworami,  czy jako skutek krwawieniem z przewodu pokarmowego, dlatego nigdy nie należy tego bagatelizować. Prawidłowe stężenie hemoglobiny dla kobiet 12-16 g/dl i 13-18 g/dl u mężczyzn.

Komentarze

Popularne posty